Jest ,stoi dumnie i czeka ......oczywiście na prezenty ( a my razem z nią -głównie dzieci....mimo ,że nie sa już malutkie )
W tym roku mam trochę większą choinkę ( poprzednio czyli w zeszłym roku dzieci mnie prawie wyśmiały jak zobaczyły choinkę . Fakt byla mała ......)
To w tym roku zakupiłam troszkę większą . Wykorzystałam sanki ,które zalegały w piwnicy i zielone drzewko stoi dumnie na sankach .
Nie zmieniły się dekoracje ( jedynie doszły małe aniołki ,które dostałam od mojej MONI)
Nie będę już się więcej rozpisywać sami oceńcie .
Niestety ,ale aura za oknem nie jest zimowa i nie kojarzy się ze świętami ale cóż.
I póki co nie ma nadziei na śnieg.
To nie jest jedyna choinka w moim domu . Są jeszcze dwie :
Ta w towarzystwie dwóch maleńkich i zakochanych aniołków( prezent od mojego M )
A ta druga w 100% sztuczna ,ale tez choinka hi hi hi ....
Uwielbiam moja tablicę . Naprawdę dzieje się dużo na niej .
W tej chwili króluje rysunek choineczki .
Witrynka dostała drugie ozdobne kółko ( wcześniej juz o nim pisałam ) i wygląda dużo lepiej .
Jak zapewne już wiecie uwielbiam TKMAXX ( pewnie jak większość z was)
Lubie tam buszować . Zawsze można znależć niezłe perełki . I tym razem coś wyszperałam ,a dokładniej moja córcia .Już od jakiegoś czasu poszukiwałam świątecznej skarpety w kolorze białym lub tym podobnym.
Niestety wszędzie czerwone, zielone czy czerwono -zielone . Ni jak mi nie pasują . Aż w końcu znalazłam . Czekała na mnie sobie w kącie .
I dumnie się prezentuje w przedpokoju . O to i ona !
Chyba was nie zanudziłam .
Do zobaczenia .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz