Dzięki bo od razu lepiej na serduchu się robi i więcej energii w człowieku do działania. Dlatego też parę fotek pstryknęłam ( jeszcze niestety nieudolnie ) naszego salonu . Przez ogromne okna słoneczko chętnie do mnie zagląda i ociepla nie tylko dom ale i serca domowników.
Niestety nie jest już tak ciepło , jesienne powietrze daje znać o sobie . Widac to również po roślinkach w ogrodzie .
Wszędzie mnóstwo liści ,begonie już nie cieszą oka jak latem ( niestety przymrozki je wykończyły)
Nie żałuję mojej decyzji .
W tle widać mój prezent imieninowy ( wprawdzie imieniny są dopiero w listopadzie,ale osoba ,która mnie nim obdarowała nie mogła już czekać ) Od mojej kochanej MONI dostałam prześliczne doniczki - osłonki .Stwierdziła że nie będzie czekać tak długo bo zapewne bardzo mi się przydadzą JUŻ TERAZ !!!
I jak widać od razu znalazłam dla nich miejsce . Mniejsza okrągła idealnie wpasowała się do stoliczka ,natomiast druga cudownie prezentuje się na parapecie w towarzystwie OCZYWIŚCIE wrzosów. MONIA ŚLICZNE DZIĘKI !!!
A na koniec dnia przepyszne ciasto marchewkowe ,tak w tematyce jesiennej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz