Wszystko zaczęło się od prezentu imieninowego ( wspominałam o nim w poprzednim poście ) który otrzymałam od najbardziej szalonej i zwariowanej osoby jaką znam ( jedna z czterech czarownic) To dopiero jest wariatka ,ale KOCHANA !!!
Więc otrzymałam od niej prześliczne bombki ,które zainspirowały mnie do dalszego działania .
Postanowiłam że zawisną nad stołem w kuchni i będą ozdabiały żyrandol . Ale wkrótce okazało się że czegoś mi jeszcze do nich brakuje ( że są zbyt samotne) i tak poszłam za ciosem i zakupiłam kolejne dodatki .
A tak prezentuje się w całości . Sami oceńcie ......
Jedynym akcentem są małe śliczne dzwoneczki ( a wszystko 25 % taniej !!!!)
Uwielbiam takie zakupy.
Wianek zawisł w ostateczności na lustrze w towarzystwie cotton ball
Uznałam że tam będzie wyglądał najlepiej a propozycji było co nie miara.
No i tak wygląda reszta dekoracji świątecznej.
bombki -prezent
tasiemka -rossmann
girlanda z piórek -leroy merlin
girlanda -home & you
wianek i dzwoneczki -empik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz